Byłam w większym szoku niż ustawa przewiduję, dlatego spadłam ze sceny. A jakiś
przypadkowy fan złapał mnie w swoich ramionach.
-Dziękuje * odparłam uśmiechając się do niego i
stawiając na nogach.
-Pozwól się częściej ratować * odparł a ja
uśmiechnęłam się do niego. Andrew został
na scenie śpiewać, a ja wraz z ochroną siostrą i przyjaciółmi poszłam do
garderoby.
-nic Ci nie jest? * zapytał Calum
-nie, nie jestem, zostałam skrzywdzona psychicznie nie
fizycznie Cal * odpowiedziałam
-Wiesz że zaczną się pytania?* no i właśnie
zadzwonił mój telefon. Przywołał moja siostra wilka z lasu.
-To Ross * odparłam przerażona, jeszcze wczoraj
byłabym szczęśliwa ale wiedziałam że będzie oglądać mój koncert, wiedziałam
doskonale.
-No odbierz! * odparła Raini
-Halo? * zapytałam czekając na te pierwsze wrzaski
-Możesz mi powiedzieć do kurwy nędzy!!!!! co to było na
scenie
-Jeśli chciałaś być z nim związku to trzeba było się
z nim związać, a nie łazić za mną! * wrzasnął.
-Ross, poczekaj proszę, pozwól mi się wytłumaczyć,
On pojawił się z znikąd, naprawdę z znikąd. Zawsze będziesz ważny ty nikt więcej
-Wiesz co, pocałunek oznaczał co innego
-Błagam Cię Ross * rozpłakałam się * Prawie spadłam
z zaskoczenia ze sceny
-Laura, nie, nie chce z Tobą rozmawiać.....
-Kiedy ja mówię prawdę, nie nie rozłączaj się!!! *
wrzasnęłam ale on się rozłączył * Nie chce ze mną rozmawiać. Chodzicie dam
autografy i idziemy z stąd.
-A co z Andrew
-Nie chce o nim a ni z nim rozmawiać
-Jasne jasne ja tylko zapytałem * odparł Calum.
Rozdałam autografy rozmawiałam z prasą. Próbując wytłumaczyć co się dzieje.
Jednak wiedziałam że jutro zobaczę się w ramionach nie mojego blondyna ale
jakiegoś bruneta na scenie. No i że na bank tak mnie pocałował że spadam ze
schodów. No to pięknie się szykuje. A Ross, ten to wgl nie chce ze mną
rozmawiać.
*Perspektywa Rossa.*
Jechaliśmy autokarem, wiedziałem że jest za wcześnie
by dzwonić do Laury, pewnie moja piękna Laura szykuje się na występ. Wkurzał
mnie fakt że nie widzę jej że nie mogę jej poczuć. Nie mogę pocałować. Nie mogę
przytulić ani pocałować, nie mogę.... Ehm szkoda gadać z utęsknieniem czekałem
aż będzie na żywo. Właśnie grał jakiś zespół. Co mało mnie interesowało.
-Spokojnie młody bo wywiercisz Dziurę w podłodze *
odparła Rydel, spojrzałem na nią po czym usiadłem i czekałem.
-Przecież zaraz wyjdzie, jak zawsze śliczna malutka
* Odparł Rik co tylko mnie rozśmieszyło miał racje, zaraz wyjdzie.
Zapowiedzieli ją przez co wyrwałem pilota i po głosiłem.
-Witajcie kochana!!, tak bardzo się ciesze się że mogę w
końcu dla was zaśpiewać. Piosenkę z nowego albumu. Już wkrótce będzie dostępny.
* tłum zaczał piszczeć, boże jaka ona jest śliczna. zaśpiewała piosenkę, po czym poszła następna.
-Jest cudowna odparłem co tylko rozśmieszyłem swoje
rozdzenstwo i wtedy na scenie pojawił
się on zapał Laurę wlasciwie pociagnal i pocałował jej usta.
A Laura spadła ze sceny, ten kutas tak dobrze całuje ze spadła cz co?.
-Ross uspokój się, ona spadła ze sceny * powiedział
Rocky
-Ale pocałowała tego kolesia * powiedziałem, idąc do
kierowcy i prosząc by się zatrzymał z auta. Byłem okropnie zły, jak mogła go
pocałować. Wysiadłem z autobusu i wybrałem jej numer. Długo czekałem aż w Końcu
ją usłyszałem. Nie co się uspokoiłem słysząc ją jednak ból że to zrobiła
dodawał mi odwagi.
-Halo? * zapytałam
-Możesz mi powiedzieć do kurwy nędzy co to było na
scenie
-Cześć Ross, nie wkurzaj się przecież widziałeś,
widziałeś że tego nie chciałam
-Jeśli chciałaś być z nim związku to trzeba było się
z nim związać, a nie łazić za mną! * wrzasnąłem nie pozwalając jej nawet dość
do słowa.
-Ross, poczekaj proszę, pozwól mi się wytłumaczyć,
On pojawił się z znikąd, naprawdę z znikąd. Zawsze będziesz ważny ty nikt więcej
-Wiesz co, pocałunek oznaczał co innego
-Błagam Cię Ross * rozpłakała się wiedziałem że
przesadziłem, jednak tego miałem żałować dużo później. * Prawie spadłam z zaskoczenia ze sceny
-Laura, nie, nie chce z Tobą rozmawiać.....
-Kiedy ja mówię prawdę, nie nie rozłączaj się!!! *
wrzasnęła po czym wsiadłem do autobusu.
-Możemy jechać panie kierowco * powiedziałem po czym
usiadłem wraz ze swoją gitarą na łóżku, widziałem że Rydel macha głową z
niedowierzaniem
-Jak ty chcesz budować związek kiedy nie ufasz
drugiej połówce * odparła
-Ciekawe, mówi to ta która ,,nie będąc w związku „ *
pokazałem cudzysłów w powietrzu * Pilnuje faceta * powiedziałem co sobie
nagrabiłem. Rydel zrobiła się cała czerwona i wrzasnęła.
-TYM SPOSOBEM STRACISZ JĄ IDIOTO!* po czym poszła do
swego pokoju a Ell za nią.
-Wyłącz to>! * odparłem do Rika
-nie chce zobaczyć Laurę, zaraz będzie rozmawiać z
fanami. * Odparł na mnie zły * Jak mogłeś to powiedzieć Ellowi i Rydel, stary
odbiło Ci, oni próbują być razem
-A nie pilnuję go z przesadą? * odparłem zły
-A Ja i Laura to jej? * odparłem odkładając gitarę
-Tak, bo nikt tak jak ty i Laura nie marzy byście w
końcu byli para. Stary lecisz na nią od pierwszego spotkania, a kiedy masz
szanse z nią być, totalna olewka.
-Wkurwiasz się że jakiś debil wszedł na scenę i ją
pocałował, a ona odsuwając się od niego zleciała ze sceny i Cię to jakoś in ie
interesuje * odparł Rocky, czym miał rację, Laura kiedy pocałowała tego pajaca
spadła na szczęście ktoś ją chwycił. No i wtedy pojawiła się na scenie by dać
autografy i porozmawiać prasa.
-Laura Marano jesteś niesamowita wszyscy Cię
kochają * odparł reporter
-Powiedz nam jedno czy ten pocałunek był planowany?
-Nie, nawet nie wiedziałam że Andrew Van będzie
dzisiaj śpiewał to było.... niespodziewane
-Dobrze całuje?
-Słucham?, to chyba nie odpowiednie pytanie. Nie nie
jestem z nim.
-Dobrze dobrze, porozmawiajmy o Tobie. Powiedz kiedy
będzie premiera płyty
-Za równy tydzień, będziemy się cieszyć z pierwszej
mojej płyty.
-A kiedy pojawi się serial z Twoim udziałem?
-W przyszłym miesiącu, zaczniemy pokazywać
zwiastun, więc myślę że ruszy za nie cały miesiąc.
-To wspaniale, grasz tam z Rosem Lynch słynną
gwiazdą rokową.
-Tak z tego co wiemy Twoja siostra i Rik brat Rossa są w związku.>?
-Dokładnie tak, nazywa mnie swoją mała siostrzyczką.
-A co z Rosem?
-A co ma
być?, świetnie mi się z nim gra, jak wspomniałam jest to pochłonięty
przez czas chłopak, oprócz serialu, swojego zespołu na głowie film w którym go
zobaczycie z Mią Mitchell bardzo dobra aktorka * odparła uśmiechając się
-Więc, mogę wywnioskować z tego że Ross i Mia nadal
są ze sobą w związku.? * czekałem co odpowie, czy ten koleś był podpuszczony na
ten wywiad czy co. Widziałem jednak że Laura nie przyzna się do tego że coś nas
łączy. dlatego odparła. * Wiesz co, nie mam pojęcia , trzeba zapytać głównych
zainteresowanych, aż tak dużo czasu ze sobą nie spędzamy * odparła
-Dziękuje kochani że jesteście kocham was!!! *
pomachała i wysłała całusa w stronę kamery. Wiedziałem że jakoś chciała się
wywinąć z niezręcznego pytania. Dlatego nie miałem jej tego za złe.
-przepraszam za swoje wcześniejsze zachowanie *
powiedziałem wchodząc do pomieszczenie w którym dzieliłem z Rikiem i Rockym. Po
czym zamknąłem drzwi. Już jutro rozniesie się plotka że ja i Mia jesteśmy nadal
parą. Laura że kręci z Andrejem. To straszne, chciałbym już powiedzieć światu
,,O to moja dziewczyna” jednak tak nie będzie przed długi iii czas. Wybrałem jej
numer i znów zadzwoniłem nie odebrała.