W końcu tel Van się odezwał.
-Lau, to Lau!!! * krzyknęła i szybko się przeczucia na
głośno mówiący.
-Czesć!!! * krzyknęli wszyscy
-Cześć jestem na miejscu, dostałam grafik i jestem tym
faktem przerażona * zaśmiała się
-Czemu? * zapytała Vanessa
-nie wyrobię się w tydzień, nie no żartuje powinnam się
wyrobić ale ciągle coś, teraz na przykład biegnę na przymiarkę stroju,
wieczorem bankiet, rano sesja, potem znów sesja, przymiarka i tak w kółko.
-No to czeka Cię ciężki dzień * Odparł Calm
-Calm ty też tam jesteś! * słyszałem jak jest
szczęśliwa z tego powodu. Ja postanowiłem wyjść z pokoju, zdjąłem nogi Mii po
czym wyszedłem usiadłem przed wyjście, dalej słuchając co mówią. Zadzwonił
mój tel, ona jest szalona, ale kiedy odebrałem był to mój Menadżer.
-Witaj mam wspaniała wiadomość Ross dostałeś się do
filmu Disneya Teen Beach Movie.
-naprawdę?, to cudowna wiadomość!
-Tak, też tak uważam, pytanie tylko czy dasz radę
-połączyć zespół serial i film. Myślę że dam radę,
najwyżej spać nie będę
-o to już jakieś wyjście, nie no żartuje. Widzimy
się jutro na planie
-Jasne, na razie *Rozłączyłem się i wszedłem do domu. Nikogo w salonie nie było, koniec
rozmowy z Lau. No to dobrze
-Ale Mia nie chce iść
-Później mi podziękujesz * powiedziała po czym
weszła powrotem do domu, zgarniałem swoje rzezy. Wyszyłem jako pierwszy z domu,
poganiając ich. W końcu szliśmy na tą upragnioną plaże. Wzięliśmy kosz
piknikowy piwa alkohol. Byliśmy w niebie. Zdecydowanie, a kiedy wybraliśmy
miejsca to już był amen.
-Dostałem role w filmie * odparłem uśmiechając się
do najbliższych
-Co?!* Odparł zdziwiony Ell
-No tak dzisiaj dzwonił do mnie menadzer. Do do...
Jak to szło a Teen Beach Movie.
-No proszę to bardzo fajnie
-Zastanawiam się tylko kiedy ty dasz sobie rade z tym
wszystkim. Kłótnie z Laurą to przecież jak natura * zaśmiała się Raini
-Oj pewnie by tak było * powiedział Calm
-Zdecydowanie. Laura i Ross wyobrażacie to sobie? *
powiedziała Vanessa,
-A nie robisz tego? * zapytał Rik
-Do teraz myślałem że Ross się w niej buja * odparł
Rocky.
-Ja też tak myślałem bracie * Odparł Ellington, wszyscy
na niego spojrzeli.
-No sorry, nie łączę go z Laurą. Ale jednak widać to,
co nie zauważyliście jak na siebie patrzyli. Jak grają przy sobie w serialu?.
Jeszcze żadnej sceny z nimi nie powtarzali bo za każdym razem wypada genialnie.
Za pierwszym razem!. Zachowują się jak ogień i deszcz ciągle się zderzają.
-Jakie to było poetyckie * odparła Van co reszta
przyjęła ze śmiechem. Ja za to wpadłem na słowa piosenki :
Jak niebo z
ziemią
My nie spotkamy się (My nie spotkamy się)
Jak ogień i deszcz
Nie dobraliśmy się
Ale nie potrafię zła/y na Ciebie być
Jak Wenus i Mars
Jesteśmy z innych gwiazd
Ale nikt mnie nie dopełnia tak jak Ty
Proszę, nie zmieniajmy nic
My nie spotkamy się (My nie spotkamy się)
Jak ogień i deszcz
Nie dobraliśmy się
Ale nie potrafię zła/y na Ciebie być
Jak Wenus i Mars
Jesteśmy z innych gwiazd
Ale nikt mnie nie dopełnia tak jak Ty
Proszę, nie zmieniajmy nic
Nie samowite muszę to gdzieś napisać, wyciągnąłem tel
i zacząłem pisać.