Chyba drugie Info jakie jest na tym blogu. Wiecie że ponosi mnie fantazja. No i rozpoczełam 3 Blog prowadzić>? I właśnie przez niego nie mam weny by pisać dalej...
Pomyśleć że moja Raura jest razem a co dalej....
Może by ich tak rozdzielić>>?
Jak na razie wiem tylko jedno. Dzisiaj niczego nie wstawie. Nie mam weny :(
Wysyłam do lektury mojego drugiego bloga
https://rauranazawsze.blogspot.com/2020/02/5-rozdzia.html
Rozdział 5 :P
Na razie tam, a jutro muszę naszykować tam rozdział :(.
Nie dzisiaj sobie daruje z pisaniem xd
Obiecuje za tydzień rozdział.....
No i na tamtym drugim blogu coś napisze.....
A wracając do trzeciego bloga. Zaczynam historię i zanim go wstawię chce napisać kilka rozdziałów. Jak poczuje ogromną wene i zacznę pisać wszystkie trzy blogi to dopiero tam wrzucę. Teraz muszę skupić się na tych dwóch :)
Poprzedni rozdział ,,Ally and Austin '' :
-Przecież wiesz że Cię kocham, jesteś moim życiem Lau. Moim życiem. Bez Ciebie już dawno bym nie istniał * obróciłam się do niego, a on nadal trzymał mnie w tali. * Kocham Cię Lauro Mario Marano liczysz się tylko ty
-Mówisz to tylko dlatego żeby mnie przelecieć * powiedziałam wkurzona zakładając jedna rękę na drugą
-Nie mówię to dlatego że powinnaś sobie to zakodować w głowie że jestem tylko Twój * musnął me usta, a ja odwzajemniłam pocałunek. Wciągnął mnie na blat, a ja podciągnęłam go nogami bliżej blatu i owinęłam nogi wokół niego.
-Dlaczego.?
-Hmy dajesz mi tylko 80 lat życia ładnie
-No staram się * zaśmiał się i znów pocałował mnie w usta. Zarzuciłam sobie ręce wokół jego głowy
-Wiesz dobrze że nie jestem o nikogo bardziej zazdrosna niż o Mia * powiedziałam patrząc na jego oczy
-Wiem, ale ona dla mnie nic nie znaczy kompletnie * musnęłam jego usta. Tym razem ja ten facet to zdecydowanie ideał. Mój ideał.